O pędzlach bdellium tools słyszałam już od dawna, zniechęcał mnie jednak fakt, że ciężko było je dostać online. Gdy zobaczyłam je na MintiShop o mało co nie spadłam z krzesła. Z radości oczywiście. Dla mojej wypaczonej (makijażem...) psychiki wyglądały jak różowo-zielone cukierki!
Na sam początek zdecydowałam się na komplet pędzli do makijażu oka i jeden pędzel do konturowania. Nie jest to mały wydatek, ale już na wstępie mogę Wam powiedzieć, że warto. Jestem zdania, że lepiej zaoszczędzić i kupić jeden porządny pędzel, niż cały zestaw za 20zł. Chciałabym dodać jeszcze, że pędzle zapakowane były w etui z brązowego materiału, które do niczego się nie nadaje. Nie mam się w sumie co czepiać, ale pędzle za tą cenę mogłyby być podane w bardziej ekskluzywnym opakowaniu:)
W różowym komplecie KLIK znajdziemy 10 pędzli do makijażu oka:
787P Duet Fiber Large Tapered Blending
781P Creasae
777P Large Shadow
776P Blending
769P Angled Contour
766P Angled Shadow
760P Liner/Brow
733P Lash
722P Comb/Brow
710P Eye Liner
Jeśli chodzi o pędzle do makijażu oczu naprawdę ważne jest aby były miękkie. Musimy delikatną okolicę oczu traktować jak pupę niemowlaka, zarówno w kwestii pielęgnacji jak i kolorówki. Pędzel sztywny jak szczota podrażni nam skórę oczu i co najgorsze nie rozetrze cieni w sposób delikatny i subtelny. Wiadomo, że w przypadku makijażu oka trzeba wziąć pod uwagę szereg innych czynników, nie mniej jednak pędzel to narzędzie - równie ważne jak sama technika czy kosmetyk. Pędzle BDellium Tools są miękkie i oczu nie podrażniają. Nie nad wszystkimi będę się zachwycać, jednak niektóre to rzeczywiście perełki.
766. Delikatnie ścięty, używam go do nakładania cieni na całą powiekę (jest dosyć płaski) i do zaznaczania załamania. Fajnie sprawdza się też do rozcierania kreski.
781. Idealny pędzel kulkowy, kształtem i wielkością przypomina troszkę fioletową kulkę z Essence. Pięknie nakłada cień w zewnętrznym kąciku, raczej do aplikacji punktowej. Można nim również zaznaczyć dolną powiekę.
769. Z nazwy przeznaczony do konturowania powieki.. Szczerze to ja nie wiem do czego ten pędzel może się przydać - jeśli macie pomysły, piszcie;) Jest za duży do załamania (przynajmniej mojego), za bardzo zbity do rozcierania. Takie nie wiadomo co...
760. A - ma - zing. Tak się silnie podekscytowałam, że aż napisałam po amerykańcku! A tak na serio ten pędzel to chyba moje odkrycie... Wiem, że jest niepozorny i malutki, ale wbrew pozorom ciężko znaleźć dobry pędzel do precyzyjnej roboty. Ten jest świetny: włosie nie wygina się na boki, jest cieniutki, rysuje idealną kreskę i jest rewelacyjny do podkreślania brwi. Dawno nie używałam tak precyzyjnego pędzla. Wielkie brawa!
710. W tym przypadku mogłabym skopiować słowa z poprzedniego akapitu i wkleić je tutaj. Genialny do kresek tak jak i jego poprzednik. Wychodzi na to, że bdellium tools robią naprawdę dobre pędzle do elementów makijażu, które wymagają niebywałej dokładności i precyzji (mam na myśli kreski/linie)
776. Ten pędzel przeznaczony jest do blendowania, rozcierania czy przydymiania cienia na powiece. Z wszystkimi zadaniami radzi sobie świetnie, pomaga tworzyć delikatne przejścia między kolorami, nie drapie powieki, rozciera co powinien rozcierać, ma dobry rozmiar.
777. Trzy magiczne siódemki i pędzelek już prawie ostatni - również do bazowego nakładania cieni. Jest praktycznie identyczny jak 766, tyle że nie skośnie ścięty, a prosty. Używałam go do nakładania cieni na całą powiekę, ewentualnie korektora pod oczy. Nie za bardzo nadaje się do rozcierania, raczej do makijażu podstawowego i nie wymagającego.
787. Pędzel duo fiber, z biała końcówką do rozcierania cieni. Wielki i ogromny, jak by się uprzeć można użyć go do konturowania twarzy. Z tego powodu nie używam go do makijażu oka, a do rozprowadzania korektora - sprawdza się świetnie.
722 i 733. Do przeczesywania brwi, rzęs. Nic więcej:)
O zielonym pędzelku 990 już się rozpisywałam kilka postów wcześniej - zachęcam do przeczytania;) KLIK.
Jak Wam się podobają pędzle bdellium tools?
xoxo Justyna.
opakowanie super wygląda na ekologiczne, każdy pędzel ma swoje''miejsce'' troszkę się czepiasz. Czym myjesz pędzle ?
OdpowiedzUsuńWg mnie lepsze i praktyczniejsze sa takie,ktore mozna powycierac sciereczka, a nie co chwila prac i suszyc. Co jest eko w nadmiernym zuzuwaniu wody?;)
Usuńjak i czym czyści pędzel do podkładu?
OdpowiedzUsuńbez przesady z tym zużyciem wody, zresztą to Twoje zdanie, może Tobie się to nie podoba ale mi owszem, mi się takowe zapakowanie podoba i jest bardzo praktyczne, bardzo dużo makijażystek i wizażystek ma tak własnie zapakowane pędzle.
UsuńPosiadam komplet 12 pędzli Bdellium i jestem bardzo zadowolona. Najbardziej przypadł mi do gustu 710 bo brakowało mi dobrego pędzelka do kresek. Na ten ostatni czyli 990 się czaję :D Musi być mój!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja powiem tylko że czaiłam się na ten zestawik, a teraz? Teraz stwierdzam, że choćbym miała się "żywić" tymi pędzlami przez cały miesiąc muuuuszę je mieć!
OdpowiedzUsuńteż mi się marzą:)
OdpowiedzUsuńhttp://ladyisfashion.blogspot.com
wow cudne te różowe są :) marzenie
OdpowiedzUsuńIleeee pędzli ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
wow jaki zestaw! az mi glupio, ze ja mam 2 pedzelki na krzyz ...
OdpowiedzUsuńmarzenie moje..;)
OdpowiedzUsuńTen 769 pędzelek może spróbuj do korektora pod oczy. Albo do nakładania pudru pod oczy. Bo z inną funkcja mu się nie kojarzy, tym bardziej z malowaniem załamania. ;) pozdrawiam - fanaberie polki
OdpowiedzUsuńdzieki, spróbuje:)
Usuń769 użyłabym do konturowania produktami kremowymi. Skoro na załamanie jest za duży może sprawdzi się przy nakładaniu korektora, kamuflaży czy bronzera :)
OdpowiedzUsuńpomyślę czy w nie zainwestuję, bo kuszą ajj kuszą :)
OdpowiedzUsuńŃie wiem jak się spisują, ja mam już idealny komplet do folaroni. Ale jedno jest pewne, wyglądają uroczo.
OdpowiedzUsuńJustka, dzięki za info :) Wyglądaja cudnie. Ja z kolei mam pytanie ciut nie w temacie, ale do osoby doświadczonej - czy stosujesz baze pod makijaż twarzy (jezeli tak to jaka polecasz do cery suchej) pod podkład, czy daje wymierne efekty czy to wywalanie kasy ?
OdpowiedzUsuńja używam GOSH Velvet Touch Primer albo bazę z Benefitu Poreffesional - obie są naprawde fajne;)
UsuńRozważałam zakup kilku, choć raczej nie zestawu, a pojedynczych egzemplarzy.
OdpowiedzUsuńNie dość, że ładnie wyglądają, to pewnie świetnie się z nimi pracuje :)
OdpowiedzUsuńtych pędzli jest tak duzo,że chyba nie miałabym okazji ich wszystkich użyć ;) zazwyczaj potrzebuje 5-7 ( podkład, kreski, róż / bronzer, do cieni, do rozcierania + pędzel do nakładania maseczki) a przy codziennym makijażu trzech -czterech ;)
OdpowiedzUsuńpędzle wyglądają na porządnie wykonane,kolorystyka też zachęca, chętnie przygarnęłabym 710 i 760
ale dużo ;o fajne ,profesjonalne pędzle ,na pewno Ci się bardzo przydadzą :)
OdpowiedzUsuńświetne pędzle !
OdpowiedzUsuńzapraszam : http://burgundyvelvet.blogspot.com/ :)
Justyna, co myslisz o tych butach ? :) http://www.reserved.com/pl/pl/woman/newseason/shoes/z3188-90x/ankle-boots-with-contrast-insert
OdpowiedzUsuńbardzo fajne;)
UsuńJustynka, może zrobisz posta jak dbać o pędzle? Masz ich tyle i takie zadbane, że na pewno się na tym znasz!
OdpowiedzUsuńpostaram się napisać na ten temat już wkrótce;)
UsuńChyba je kupie bo zachęciłas mnie recenzją!
OdpowiedzUsuńA co powiesz o tym komplecie dla początkującej?
OdpowiedzUsuńhttp://mintishop.pl/product-pol-1063-Hakuro-zestaw-7-pedzli-do-makijazu-MEDIUM-H50s-H24.html
Będę wdzięczna za radę;)
jestem cieniasem w kwestii make upu, dobieranie każdego pędzla osobno zajełoby mi lata:)
świetny zestaw dla osoby początkującej:) będziesz zadowolona;)
OdpowiedzUsuń