Warsaw Fashion Weekend Day 2

Dzisiaj ostatnia już relacja z drugiego dnia WFW. W sobotę w Soho Factory mogliśmy oglądać kolekcję kolejnych polskich i zagranicznych projektantów, a wieczorne pokazy czyli Fashion Rock uświetniła muzyka na żywo - mogliśmy posłuchać zespołu Roan, Natalii Lubrano czy Ramony Rey.



Pierwszą kolekcją, jaką widziałyśmy, była kolekcja Riny Cossack - czyli Justyny Żmijewskiej, absolwentki Wydziału Tkaniny i Ubioru Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Kolekcja niezwykle kobieca, a przy tym nowoczesna i "nie oklepana". Szczególnie przypadły nam do gustu rewelacyjne sukienki o nowoczesnej formie i przepięknych kolorach.






Elie Tahari to luksusowa izraelsko - amerykańska marka, która zaprezentowała na WFW niestety trochę nudną kolekcję. Miałam okazje oglądać już jej projekty w butiku w Nowym Yorku, i tak jak wtedy niczym mnie nie zaskoczyły. Jednak i taka klasyka ma na pewno szerokie grono odbiorców. Jedynym elementem, który przykuł naszą uwagę podczas pokazu był czarny kombinezon, który możecie zobaczyć na poniższym zdjęciu.








Kolekcja marki Fabiana Filippi to kolejny ukłon w stronę klasyki. Stonowane kolorowy, tradycyjne fasony, ubrania świetnej jakości, które podobno każda Włoszka ma u siebie w szafie. Sekret tkwi chyba w najwyższej jakości materiałach i dopracowanych detalach. Nie porwała nas ta kolekcja, ale na pewno za kilka lat, kiedy skończą się już nasze eksperymenty z modą i my staniemy się jej fankami.




Pierwszym pokazem rozpoczynającym serię Fashion Rock był pokaz marki Converse połączony z występem grupy ROAN. Popularne Conversy zna i lubi chyba każdy, jednak jak na Fashion Weekend spodziewałyśmy się czegoś wystrzałowego - świeżych kolorów czy nadruków. Zabrakło ukochanej mięty!






Kolekcja The Frock by Kaja Środka to zdecydowanie faworyt drugiego dnia Warsaw Fashion Weekend. Ubrania męskie (frak z tym się kojarzy) zaprezentowane w mega kobiecym i eleganckim wydaniu. Warto wspomnieć, że zarówno Ilona Felicjańska jak i prowadząca Ada Fijał były chyba zachwycone tymi projektami - podczas wieczoru można było je podziwiać w kreacjach właśnie od tej projektantki. Świetny był też występ Natalii Lubrano, która czarowała nas swoim głosem podczas tego pokazu. Totalnie zachwycił mnie makijaż modelek podczas tego pokazu - przerysowane brwi i soczyste usta w zdecydowanym kolorze to dwa trendy tego sezonu, które w makijażu uwielbiam. Rewelacja!










MOZCAU to polska marka modowa, stawiająca na miejski, nowoczesny i niepowtarzalny look. Już pierwszego dnia WFW mogliśmy zobaczyć Joanne Horodyńską w kreacji ich projektu - była to oryginalna sukienka z nadrukiem imitującym neoklasycystyczny obraz. W kolekcji zachwycały peleryny , asymetryczne spódnice i ciekawie skrojone sukienki. W trakcie pokazu wystąpiła Ramona Rey - jak zwykle powaliła na kolana.






Alexis Reyna ze swoim performance zakończył drugi dzień święta mody w Soho Factory. Nie był to zwykły pokaz, ale pewnego rodzaju przedstawienie, gdzie moda została połączona ze sztukami wizualnymi i muzyką. Pokaz ekscentryczny i nowatorski, dało się odczuć powiew świeżości "z zachodu". Wielka dawka inspiracji.









Fot. Kasia, Justyna, Marcin


6 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie byłaś ubrana :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ślicznie wyglądałaś! bardzo fajny set!<3

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnie wyglądałaś :) mi się najbardziej spodobał pokaz kolekcji The Frock by Kaja Środka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolekcja Kai Śródki najbardziej mi się podoba i muszę przyznać, że świetnie się prezentowałaś:)

    OdpowiedzUsuń
  5. takie imprezy muszą byc super! :)
    bardzo ładne zdjęcie z Kaią Śródką :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy gorąco wszystkim i każdemu z osobna za komentarze! :)