de Mehlem

Mój kochany Marcin korzystając z okazji, że 25 listopada są moje imieniny( w sumie to już niebawem :))  postanowił dać mi coś wyjątkowego, coś czego nie można dostać ot tak porostu. Postanowił wziąć  udział w konkursie organizowanym przez firmę de Mehlem i zawalczyć o wymarzoną torebkę. 
Jako, że prawie doskonale zna mój gust i słabość do kopertówek i małych torebek, zaprojektował taką, która pomieści wszystkie niezbędne dla mnie rzeczy, czyli telefon, klucze, puder oraz błyszczyk do ust. Delikatna, kobieca a zarazem bardzo gustowna.
Jest połączeniem dwóch ciekawych faktur oraz rodzajów materiału – twardej, niepowtarzalnej skóry strusia oraz miękkiej cielęcej skóry pokrytej sztywnym włosiem, a całość uzupełniona jest dodatkami w kolorze złota. Dodatkowo filigranowego wyrazu doda na pewno zatrzask wzorowany na „babcine” portmonetki. 
Dla podkreślenia unikalności dzieła dodał na dole po prawej malutki znak, logo LGS czyli pierwsze litery z mojego blog. Bosko:). Genialny pomysł na prezent. Coś innego, z pomysłem. Jestem zachwycona.

Zainspirowana jego projektem stworzyłam stylizację. Połączyłam czarną, skórzaną spódnice z żółtą, jedwabną koszulą, a także szarym żakietem uzyskując elegancki look. Szyku całej stylizacji nadała stylowa biżuteria. 

Co myślicie o takimi pomyśle na prezent???? Czy kiedykolwiek dostałyście wyjątkowy prezent, inny od wszystkich??? 






  
fot. Dzasta 

Spódnica, koszula, żakiet (skirt, blouse, jacket) Sh, torba (bag) next, buty (shoes) zara, biżuteria ( jewellery) next 

2 komentarze:

  1. Piękna stylizacja, a ukochany bardzo utalentowany :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialny pomysł, oryginalny. Sama chciałabym taki dostać ! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy gorąco wszystkim i każdemu z osobna za komentarze! :)