Wieś spokojna, wieś wesoła;-)

Wczoraj cały dzień spędziliśmy na działce naszego przyjaciela. Położony w przepięknym miejscu, mały wiejski domek z piecem kaflowym, studnią i ogromnym ogrodem.  Cicho, spokojnie, ani żywej duszy (oprócz naszej szóstki), słońce grzało, bażanty nam śpiewały :-) Mężczyźni zadbali o chłodnik, pyszne mięcho z grilla, a my złapałyśmy trochę koloru okupując przez kilka godzin leżaki. Aż nie chciało się wyjeżdżać...
To chyba nasz ostatni wspólny wyjazd przed sesją, która nieuchronnie nadciąga.. Póki co kilka zdjęć.
















3 komentarze:

Dziękujemy gorąco wszystkim i każdemu z osobna za komentarze! :)