Wczoraj cały dzień spędziliśmy na działce naszego przyjaciela. Położony w przepięknym miejscu, mały wiejski domek z piecem kaflowym, studnią i ogromnym ogrodem. Cicho, spokojnie, ani żywej duszy (oprócz naszej szóstki), słońce grzało, bażanty nam śpiewały :-) Mężczyźni zadbali o chłodnik, pyszne mięcho z grilla, a my złapałyśmy trochę koloru okupując przez kilka godzin leżaki. Aż nie chciało się wyjeżdżać...
To chyba nasz ostatni wspólny wyjazd przed sesją, która nieuchronnie nadciąga.. Póki co kilka zdjęć.
Wieś spokojna, wieś wesoła;-)

About author: Admin
Cress arugula peanut tigernut wattle seed kombu parsnip. Lotus root mung bean arugula tigernut horseradish endive yarrow gourd. Radicchio cress avocado garlic quandong collard greens.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Uwielbiam takie miejsca.
OdpowiedzUsuńcudownie! aż się rozmarzyłam :))
OdpowiedzUsuńtaka miejscowka to skarb!!!
OdpowiedzUsuń