Kocham ten kolor!!! Marynarka kupiona za 10zł (!) w jednym z moich ulubionych ciuchlandów, gdzie wpadłam na chwilę żeby poprawić sobie humor po tragicznym dniu i jeszcze gorszej pogodzie w tamtym tygodniu. Sprawdza się rewelacyjnie w pastelowych zestawach. Do tego koronkowy top i beżowe szorty. Aha no i kfiotek we włosach też być musi.
Miętowa marynarka
About author: Admin
Cress arugula peanut tigernut wattle seed kombu parsnip. Lotus root mung bean arugula tigernut horseradish endive yarrow gourd. Radicchio cress avocado garlic quandong collard greens.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
boska stylizacja, marynarka i buty mega!
OdpowiedzUsuńcudny look, marynarka piękna, całość super dopracowna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
eva-style.blogspot.com
sliczne zestawienie! szkoda ze kolor tej marynarki slabo widac
OdpowiedzUsuńJustyno! nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę ale jesteś PRZEPIĘKNĄ istotą:)
OdpowiedzUsuń