Hej! Dawno nie było posta z serii "wish list" więc czas nadrobić zaległości, tym bardziej, że mamy początek czerwca i nowy budżet do zagospodarowania. Cały czas wdrażam w życie słowo minimalizm, dlatego takie listy pomagają mi kontrolować zakupy i posiadać tylko to co tak naprawdę potrzebuje.
1. Bluza
Od jakiegoś czasu unikam zbyt eleganckich ubrań bo zdecydowanie lepiej czuje się w luźnych zestawach. Większość marynarek schowałam na dno szafy, to samo zrobiłam z ciemnymi swetrami i bluzami, które muszą poczekać do kolejnego sezonu. Mamy wiosnę i potrzebuje czegoś w jasnych i żywych kolorach. Czegoś co będzie adekwatne do słonecznej, pięknej pogody. Znalazłam kilka fajnych bluz w pull&bear, zarze i hm.
2. Klapki Birkenstock
Albo się je kocha albo nienawidzi. Powiem Wam szczerze, że na początku sama nie byłam do nich przekonana bo strasznie źle mi się kojarzyły. Jak byłam małym dzieckiem dosyć często leżałam w szpitalu i jak o nich myślę to widzę pielęgniarki snujące się po korytarzu właśnie w tych klapkach i co najgorsze w cienkich rajstopach albo podkolankach, których nie znoszę. Całkowicie zmieniłam zdanie jak zobaczyłam post Kasi z bloga Jestem Kasia. Pozbyłam się wszystkich wątpliwości i postanowiłam sobie takie sprawić. Co tu dużo gadać - muszę je mieć ;). Zastanawiam się teraz nad kolorem i fasonem bo mam dosyć wąskie stopy i nie chce aby wyglądały na toporne.
3. Biżuteria
Strasznie się cieszę, że udaje mi się wytrzymać w postanowieniu mniej, a lepszej jakości. Jak ognia unikam stojaków ze sztuczną biżuterią - sorry hm i river island, ale nie zarobicie już na mnie :) Od początku roku staram się aby w mojej kasetce pojawiała się biżuteria, która posłuży mi kilka dobrych lat. Fajnie jest mieć coś co oprócz wartości materialnej, ma również wartość sentymentalną, jakąś historię, wspomnienie jak np mój złoty łańcuszek. Korzystając z okazji, że nie dawno był dzień dziecka postanowiłam sobie sprawić jakąś małą błyskotkę. Jeszcze nie wiem co to będzie konkretnie bo wybieram pomiędzy złotym pierścionkiem, a bransoletką.
4. Rower
Niestety nie należę do dzieci, które na Pierwszą Komunię dostały wypasiony rower z hipermarketu. Większość obdarzyła mnie kopertami, które po uroczystości już nigdy więcej nie widziałam na oczy (ciekawe co się z nimi stało) ;). Tak żyłam sobie bez jednośladowego pojazdu, aż pewnego dnia, niespodziewanie w drzwiach staną mój ulubiony wujek z rowerem pod pachą. Był idealny. Niebieski góral z ogromną ilością przerzutek, dzięki którym bez problemy przejechałam cale Kaszuby. Pewnie jeździłabym na nim do dnia dzisiejszego, gdyby nie uprzejmość któregoś z "sąsiadów". Nasza piwnica została oczyszczona ze wszystkich drogocennych rzeczy z moim góralem na czele. Do tej pory nie sprawiłam sobie nowego bo główny problem - to gdzie ja go postawie? W tym roku się to zmieni i po prostu postawię go na przedpokoju ( w końcu domownicy nauczą się chować buty do szafy), a zimą wywiozę go do pracowni Marcina. No i na koniec najważniejsze jaki rower wybrać? Miejski czy górski? Jaki kolor - biały czy czarny? Z koszykiem czy bez? Jeżeli są tu jacyś spece od rowerów to proszę o pomoc. Najbardziej zależy mi na tym aby nadawał się na dłuższe wycieczki i w miarę dziewczęco wyglądał ;)
5. Naked Flushed Urban Decay
Wiecie o tym, że nie jestem freakiem kosmetycznym ale raz na jakiś czas i ja lubię przetestować coś nowego. Ostatnio oglądała tutorial Dulce Candy, w którym używała właśnie tego produktu. Od razu mi się spodobał bo jest 3w1, a jak wiecie ja lubię takie rozwiązania. Bronzer do konturowania twarzy otrzymał mnóstwo pozytywnych recenzji. Nie robi plam i bardzo dobrze się rozprowadza. Róż - o pięknym, delikatnym kolorze idealnie będzie pasował do mojej karnacji. I na koniec rozświetlacz, który jest mi niezbędny bo mój stary powoli się kończy. Dodatkowo przeczytałam, że jest świetnej jakości oraz bardzo dobrze na pigmentowany - wystarczy delikatnie muśniecie pędzlem aby było go widać na twarzy. Cena również jest atrakcyjna bo kosztuje 22 funty. Zresztę mam paletkę cieni z tej firmy i jestem z niej bardzo zadowolona więc myśle, że ten produkt również mnie nie zawiedzie. Jest tylko mały problem bo nie można go dostać w Lublinie i będę musiała mocno uśmiechnąć się do mojej siostry - także Agata uśmiecham się;).
A jak tam Wasze listy? Co planujecie kupić w tym miesiącu? ;)
Też planuję zakup roweru. Chyba zdecyduję się na typ miejski, biały lub kremowy, obowiązkowo z wiklinowym koszykiem ;)
OdpowiedzUsuńCzy możesz napisać, skąd jest ten pierścionek z pierwszego kolażu? Wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńMożesz kupić w Kruku;)
UsuńSuper, dziękuję :)
UsuńAch jak bardzo w moim stylu. Poza klapkami do których jakoś nie potrafię się przekonać.
OdpowiedzUsuńbirkenstock widzialam juz w tkmaxx..nie rozumiem jednak trendu..zaraz po UGG bardzo aseksualne buty. Prawdziwe antygwalty!
OdpowiedzUsuńHahaha w końcu będę się czuła bezpiecznie chodząc po dzielni;);)
UsuńLubię takie posty, sama się przy nich mobilizuję do minimalizmu :) jeśli rower ma być na dłuższe wycieczki, to koniecznie górski! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKasiu, jakiej marki jest ten sweter " Tres mignon"?:)
OdpowiedzUsuńHm;)
Usuńproszęęę nie zakładaj nigdy tych klapek! :D
OdpowiedzUsuńIle masz zamiar przeznaczyć na rower? Jeśli troszkę więcej może zainteresuje Cię KROSS CLASSICO III albo II :)
OdpowiedzUsuńKasiu, rower miejski jest dużo lepszy od górskiego, lepiej sie jeździ i dużo wygodniej sie siedzi :)
OdpowiedzUsuńJeśli masz w planach jazdę po ścieżkach tj. lasek(żwirek itp.) pytaj o rowery tzw. crossowe. Sama rozglądam się obecnie za rowerem. Interesuje mnie jazda zarówno po mieście, jak również pozamiejskie wycieczki i właśnie ten typ rowerów polecał mi specjalista od tego sprzętu :)
OdpowiedzUsuńJa nie dawno też wybierałam rower i padło na Kross Trans Atlantic 2014 ma sporo biegów muszę przyznać że jest idealny posiadam kolor biały zastanawiałam się nad miejskim bo piękniej się prezentuje ale ma 3 biegi tylko więcej nie nadaje że do lasu :)
OdpowiedzUsuńKasiu, klapki Birkenstock znajdziesz w całkiem fajnej cenie w Tk Maxx ;)
OdpowiedzUsuńmożna link do środkowej bluzy?:)
OdpowiedzUsuńja kupowałam w tym roku nowy rower. kupiłam miejski z 3 przerzutkami. Wcześniej miałam górski. I polubiłam jazde rowerem. Rower miejski jest bardzo wygodny do jazdy na dłuzsze wycieczki, z koszykiem do przechowywania róznych rzeczy. Ale, zawsze jest jakieś ale. Gdzieś czytałam że nie można nim podjeżdżać pod krawęzniki, trzeba omijać dziury żeby nic tam nie uszkodzić. Myśle, że najlepiej by było jak byś poszła do sklepu i "przymierzyła" sie do roweru i sama oceniła który wygodniejszy jest dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńZajechałam już kilka rowerów, więc się powymądrzam. :)
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz mieć rower w miarę uniwersalny, to zastanów się nad miejskim lub trekkingiem. Ja jeździłam już góralami, szosówką, teraz jeżdżę rowerem miejskim również po nieutwardzonych ścieżkach i mimo braku biegów (czy przełożeń? No generalnie wiadomo o co chodzi) daje radę, pomijając jakieś mega piaszczyste ścieżki. Mam model Burghardt Lady Victoria i powiem Ci, że jak na rower za ok. 500 zł jest całkiem dobry.
W tym roku postanowiłam kupić trekking, bo jest lepiej dostosowany do nieutwardzonych powierzchni i ma bagażnik przystosowany do przewożenia ciężkich sakw na długie wycieczki. Cross to to samo co trekking (czyli i na szosę i na nieutwardzone), ale jest odciążony (zazwyczaj nie ma tak solidnego bagażnika, błotników itd.).
Jeśli chodzi o trekking to myślę o Krossie Trans Pacifik, albo Trans Alp. :)
Kasiulka takie bluzy na showroomie ;D widziałam nie raz :) a jesli szukasz jakiejs tanszej alternatywy na allegro jest ich sporo i własny nadruk mozesz zamowic a jakosc jest całkiem ok :)
OdpowiedzUsuńbirkenstocki można za całkiem przyzwoitą cenę dostać na eastend.pl, kupowałam tam i conversy i asicsy i wszystko odbyło się super szybko, mają mega wybór kolorów,
OdpowiedzUsuńPolecam klapki firmy Birkenstock dostępne np. na Schaffashoes (możesz zobaczyć je dziś u mnie) są bardzo wygodne i nie masz się co obawiać ich toporności. Sama jestem bardzo drobna i mam niezwykle chudą stópkę a one wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ja do takich klapek przekonałam się w ubiegłym roku mimo że nigdy wcześniej nie pomyślałabym że kiedykolwiek takie założę :) Co do roweru posiadam miejski rower mexller village - przyznaję że główną zasadą jaką kierowałam się przy jego wyborze był wygląd i duży rozmar kół (28") - nie ma osoby ktora nie pochwaliłaby mojego pojazdu z którym w piękne dni jestem nierozłączna :) dużo nienzajomych zaczepia mnie też pytając gdzie go kupiłam :) Jedynym minusem jak dla mnie - choć nie wiem czy można tu mówić o minusie skoro to rower miejski - to fakt, że przy 3 przerzutkach nie rozwiniesz jakieś zawrotnej prędkości i z górki będziesz musiała zjeżdżać "na luzie" :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKlapki birkestock są mega wygodne. Myślę że nie będziesz miała problemu z dopasowaniem do stopy, ponieważ maja różne tęgości. Najlepiej zapytaj sprzedawce. Jeśli chodzi o sklep stacjonarny to na pewno można je kupic w sklepie Harpers shoes cena to od 220-290 w zależności od modelu. Tańszą wersje można znaleźć w CCC z inblu za 59zl:) Pozdrawiam i polecam!:)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o rower to jestem w temacie bo sama w tym roku kupiłam. Zerknij na: Giant flourish 2. Piękny, dziewczecy i przede wszystkim dobry :-) zakochałam się w nim i praktycznie w każdej wolnej chwili jeżdżę na nim :)
OdpowiedzUsuńPierścionek z pierwszego kolażu jest CUDOWNY :)
OdpowiedzUsuńKasiu z ręką na sercu mogę polecić rower Kands Opera Comfort 28" (wyrob polski z Dębicy- ja mam bialą perłę -mieni sie w sloncu fajnymi barwami)na ulicy zebralam mnostwo komentarzy i zapytan lub jezeli chcialabys łabędzią ramę Kands Wenecja 28"(wyrob polski), który zakupiłam rok temu jest rewelacyjny, lekko się jeździ podczas jazdy odpoczywasz a nie jak na góralu jezdzisz pochylona z calym ciezarem ciala przezuconym na rece. Kupowalam przez allegro, ale sa rowniez do obejrzenia na ul.Zwycieskiej 12 w Lublinie . Oczywiscie na allegro 200zl tanszy i dorzucaja koszyk w gratisie, ale w sklepie na Zwycieskiej po negocjacjach Pan rowniez dorzucil kosz z ratanu chyba( kupowala moja kuzynka).Polecam z koszem z przodu i z dodatkowym na bagaznik potrzebny gadzet na zakupy, wyprawy za miasto zeby moc zapakowac caly ekwipunek. (gadzety do rowerow mozna znalezc na stronie http://www.bikebelle.pl/ lub na targowiskach mysle ze na Ruskiej albo pod Zamkiem dostaniesz jakis fajny kosz wiklinowy) . Jezeli chodzi o sam rower to posiada 3 przerzutki w piascie super bajer typowe do jazdy po miescie dzialaja na zasadzie biegow w samochodzie, jak stoisz pod gorke na swiatlach to przerzucasz na 1 bieg stojac w miejscu i elegancko ruszasz bez przeskakiwania lancucha na mniejsze badz wieksze kolo zebate.Rower kands opera posiada amortyzowane siodelko oczywiscie rower jest aluminiowy, co za tym idzie jest lekki natomiast kands wenecja ma dodatkowo amortyzowany przedni widelec ale mozna te funkcje wyłączyć przekręcajac "zaworek" na amortyzatorze . Obydwa rowery maja regulowana kierownice gora/dol, przod/tyl, hamulce w nogach i reczne - oczywiscie swiatla tylne i przednie . Ostatnio kolega z pracy sie przejechal moim i byl zachwycony, od razu pytal czy nie chce sprzedac bo sie super jezdzi -takze koncze moj wywod i serdecznie polecam Miejski Rower . W razie pytan z checia odpowiem . acha i w tym roku zakupilam mamie taki sam na 50 urodziny Polecam Kands Opera 28" pozdrawim
OdpowiedzUsuńKasiu chyba ze chcesz wiecej wydac na rower to kolezanka ma ten: http://archiwum.allegro.pl/oferta/rower-holenderski-alu-montego-daily-7-biegow-kosz-i3842679246.html
UsuńJak ja bym chciała mieć porządny, albo jakikolwiek rower :D!
OdpowiedzUsuńPolecam zajrzec na strone meridy. Maja super rowery w polaczeniu stylu miejskiego i gorskiego . Ja kupilam sama meride freeway 9100 lafy i dokupilam do niego wiklinowy koszyk i wyglada mega dziewczeco ;) a rowerem jezdzi sie swietnie . Idealnie nadaje sie do jazdy miejskiej jak i na dalsze wedrowki
OdpowiedzUsuńJa jednak nie jestem przekonana, co do tych butow. Bluza z pull&bear po lewej stronie wyglada rewelecyjnie.
OdpowiedzUsuńKasiu, wydawałoby się, że rower to takie "hop siup", jednak warto się zastanowić nad rodzajem roweru. Ja jeżdżę na rowerze górskim, bo mieszkam w górach i po górach jeżdżę, ale po mieście, drogach poza miastem również się zdarza. Każdy rower górski ma amortyzatory dla lepszego komfortu jazdy, miejskie niektóre też, ale w górskich są szczególnie ważne. Naprawdę życzę Ci byś zakochała się w rowerze tak jak ja. Jeżeli planujesz jeździć na wycieczki poza miasto, lasy itp. to sama pewnie już się domyśliłaś, że rower miejski się do tego nie nadaje i jest najmniej uniwersalny chyba ze wszystkich rodzajów. Jeżeli jednak nie zamierzasz też jeździć po górach to może warto rozejrzeć się za szosówką? Ma ona mniej szerokie opony i oczywiście inny bieżnik niż rower górski. Tutaj świetna firma to Kellys. Ja jeżdżę górskim firmy Kross i jeżeli byś decydowała się na górski, tą firmę polecam najbardziej :-)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam miejski z koszyczkiem ( firmy Romet) , koloru białego ... jak najbardziej polecam ;) wygodnie się jeździ. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://www.romet.pl/Rower,SYMFONIA,10,480,13811,2014.html
swietna lista :) pare rzeczy bym z checia rowniez przygarnela :) obserwuje :)
OdpowiedzUsuńMiętowy rower z koszykiem mmm, marzenie <3
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad kupieniem Nike Free Run ;) Kasiu ty chyba masz jakieś Polecasz?
OdpowiedzUsuńKasiu, jeśli planujesz zakup roweru miejskiego kup od razu taki z przerzutkami. Ja kupiłam swój jakieś dwa lata temu i ciągle narzekam na ich brak, naprawdę są przydatne, a prawie do każdego modelu można dokupić przerzutki - ułatwiają jazdę :) bez wątpienia!
OdpowiedzUsuńIwona
polecam rower kross trans pacific damski chyba z 2014 roku, taki niebieski. kupiłam go w tym roku i sprawdza sie super, ja robię nim około 50 km i jest naprawdę wygodny, a przede wszystkim cztery litery nie bolę nawet po tych 50 km :) no i koszyczek obowiązkowo, ja dostałam w gratisie biały, ale są jeszcze takie fajne jakby wiklinowe. no i cena jest przystępna jak na taki rower.
OdpowiedzUsuńPolecam zakup roweru miejskiego, najlepiej z koszyczkiem, który w razie potrzeby można odczepić/doczepić. Rower jest bardzo funkcjonalny, wygodny, bez problemu można na nim pokonać wiele kilometrów. Poza tym postawa "siedząca" na rowerze miejskim jest zupełnie inna (lepsza, wygodniejsza) od tej na górskim.
OdpowiedzUsuńPolecam rower Kross Classico III :) Miejski-bardzo wygodny i dziewczęcy, koniecznie z koszykiem! Piękny! ♥ http://www.kross.pl/sites/default/files/styles/bike_zoom/public/bikes/2014/city/classico_iii_ciemno_grafitowo_bezowy_polysk.png
OdpowiedzUsuńSuper rzeczy, mi się spodobała paletka Sleek Face Form i może się na nią skuszę, jak tylko wykończę mój bronzer W7 Honolulu, który też bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńSuper rzeczy, mi sie spodobała paletka Sleek Face Form i może się na nią skuszę, jak tylko wykończę mój bronzer, który lubię W7 Honolulu ;)
OdpowiedzUsuńTeż mignęło mi to trio u Dulce Candy i zastanawiam się czy go sobie nie sprezentować :) A jeśli chodzi o rower, to koniecznie z koszykiem :) Wygoda i swoboda :)
OdpowiedzUsuńTez planuje zrobic taka wish list na moim blogu!
OdpowiedzUsuńpeacelovemus.blogspot.com
Też poluję na podobną bluzę :) Śliczne są.
OdpowiedzUsuńHej ja w tamtym roku zakupiłam rower i jestem bardzo zadowolona + dokupiłam z przodu koszyk i jest idealny miejski z koszykiem a zarazem górski.
OdpowiedzUsuńhttp://www.decathlon.pl/rower-uniwersalny-original-300-id_8245553.html - rower
http://www.decathlon.pl/koszyk-przedni-metal-zatrzask-id_8031536.html - koszyk
Bardzo podobają mi się takie kolorowe wiosenne bluzy, ale klapki moim zdaniem paskudne ;) Rower mam tylko brakuje mi jeszcze światełek. Paletka Naked świetna, też oglądałam ją u Dulce Candy :)
OdpowiedzUsuń1. Mam rower Embassy ten miętowy tyle, że wyściółki i pokrowce czarne w białe gwiazdki i szczerze średnio jestem zadowolona. Przerzutki doczepione na kabel bindel, koszyk przyszedł w innym zamówieniu, o czym nikt nie raczył mnie poinformować jakieś dwa tyg później, całutkie zaczepy miał pozdzierane i nie ma mocowania tylko jest zaginany. Moja mama tydzień wcześniej kupiła taki na bazarze za 30zł, tylko, że jej nie jest zdarty. Jeździ się nim ciężko, na pewno nie na dłuższą jazdę. Do porównania moi rodzice mają rowery holenderskie na największych dostępnych kołach, 7 przerzutek oryginalnie montowanych w koło i komfort jazdy jest bez porównania a cena niższa. (Polecam giełdy lub Selgros) Jedyna różnica to wygląd, Embassy wygląda cudnie, moich rodziców też są ładne ale jakieś takie nijakie.
OdpowiedzUsuń2. Klapki mam z Oysho i jestem w nich bezgraniczne zakochana <3. Świetnie wyglądają i nie budzą, aż tylu kontrowersji. Chociaż planuję upolować na wyprzedażach te z RI, no ale zobaczymy czy się uda.
Hej :) Jeżeli chodzi o rower, to polecam wybrać ci rower miejski. Zapewne nie należysz do osób, które potrafią nabijać na liczniku naprawdę dużo kilometrów, ubrać totalnie sportowy strój i jechać dla sportu, dlatego uważam,że najlepszym rozwiązaniem dla Ciebie będzie rower miejski. Jest elegancki, ładny, wręcz idealny do codziennego jeżdżenia po bułeczki. Koszyk na przodzie wygląda bardzo fajnie. Bardzo polecam Ci rowery firmy Kross, natomiast mimo tego , że są miejskie ich wygląd jest totalnie sportowy, dlatego jeżeli chodzi o Krossa, to raczej rower górski albo szosowy. Zapoznaj się z ofertą firmy Romet, Kellys, a jeżeli chcesz kupić trochę taniej, to Nexus. Zdecydowanie odradzam hipermarkety :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa pracuje w sklepie rowerowym i z reka na sercu mogę Ci polecic rower unibike, dobre rowery w dobrej cenie. Klienci są naprawdę zadowoleni, co do krossa to jest przereklamowany :) za electre zaplacisz 3tys. Tylko dlatego, ze jest ladna, a tak naprawdę jest to zwykly rower warty gora 1500 zl. Naprawdę fajnego unibika znajdziesz juz za 1400 zl :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jestem ogromną fanką Urban Decay, ich produkty sprawdzają mi sie znakomicie jednakże Naked Flushed jest dla mnie rozczarowaniem. Kolory nie są rewelacyjne, trwałość średnia. Ot przeciętniak za wygórowaną cenę. O wiele wiele wiele lepsze wg mnie są tego typu produkty ze sleeka (:
OdpowiedzUsuńSuper post… kocham ciebie :) ja właśnie w tym roku 3 czerwca na uro… dostałam ten z wisienkami jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńgdzie mogę kupić bluzę tą różwą z napisem arty ?
OdpowiedzUsuńDziewczyny, serdecznie odradzam rowery miejskie! użytkowałam takowy rok http://allegro.pl/rower-cossack-economic-city-28cali-alu-nowy-i4316790656.html . Gdy jeździliśmy z mężem na przejażdżki (dłuższe, nie bułki do sklepu), strasznie się męczyłam (miałam tylko 3 przerzutki)i zostawałam w tyle, byłam dosłownie zziajana i zmęczona, nie miałam przyjemności z jazdy, raz zaproponowałam mężowi, aby przejechał się moim rowerem i zapadła decyzja, sprzedajemy go :-) kupiliśmy taki model http://allegro.pl/super-rower-tander-dallas-28-acera-sklep-zgierz-i4294006238.html i jeździ się bez porównania lepiej! (poprzedni miejski też kosztował coś ok. 1000 zł więc uważam, że nie był tani) może są dobre rowery miejskie za kilka tys. ale niewiele z nas na nie stać, więc postanowiłam napisać coś na własnym przykładzie. Rower miejski, biały czy miętowy jest piękny do sesji zdjęciowych, do pięknych stylizacji z kwiatem we włosach i bułeczkami w koszyczku, ale nie o to chyba chodzi w jeździe na rowerze :-) miejski po bułeczki (bynajmniej z podanej przeze mnie półki cenowej) TAK, na dystanse co najmniej kilkukilometrowe NIE. Prawda jest taka, że im więcej przerzutek ma rower, tym lepiej. Zainwestuj w dobry sprzęt, nie patrz na kolor czy koszyczek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńna mojej liście też jest rower :D
OdpowiedzUsuńA może ask ? oczywiście super blog
OdpowiedzUsuńHej Kasiu. Gdy szukałam 3 miesiące temu roweru, to Pan w sklepie prawie nie złapał się na głowę :D ale znalazł mi wymarzony rower. Jest to UNIBIKE emotion gts eq, z całym oprzyrządowaniem - to chyba ten ze zdjęcia w prawym dolnym rogu. To coś pomiędzy miejskim a górskim rowerem. Posiada dość szerokie opony i spokojnie daje radę przy jeździe po lesie, po piasku i po mieście (jeżdżę nim do pracy). Przymocowałam sobie do bagażnika koszyk. Sylwetka w nim nie jest tak mocno pochylona do przodu jak w góralach, ale też nie maksymalnie prosta. No i siodełko jest szerokie i ma amortyzatory :D do tego amortyzatory z przodu i miliony przerzutek :D do wyboru są kolory biały, czarny (nieintensywny) i zielono-miętowy. Nie żałuję ani złotówki wydanej na niego, a jak go kupowałam byłam tylko na stażu :) pozdrawiam, Bianka
OdpowiedzUsuńOsobiście polecam rower z GO SPORT. Kupiłam ostatnio za 400zł piękny miętowy z koszykiem. Bardzo polecam !! :)
OdpowiedzUsuń