Jeśli czytacie nas od początku wiecie dobrze, że jestem maniakiem kosmetycznym. Niektóre kosmetyki po prostu muszę mieć - testuję, wącham, dotykam, patrzę na kolory. Śmieszne i banalne "uzależnienie", które trwa już 3 lata - po takim okresie czasu z pasji zaczęło się przeradzać również w moją pracę. Uwielbiam ten dreszczyk emocji przy pierwszym spojrzeniu klientki w lusterko. Większość z nich nie wie nawet jaką przyjemność sprawia mi mazianie ich pół godziny pięcioma cieniami. Spora większość nie wie też jak pięknie wygląda bez makijażu - mój kufer jest tylko po to żeby oszlifować diament.
1. mod. Marta fot. D.Baczewska 2. mod. Magda fot. M. Ludwików 3. mod. Magda fot. M. Ludwików 4. mod. Karolina fot. K. Jakimiak
Przygoda z wizażem zaczęła się jeszcze w liceum, pierwsze sesje TFP, kosmetyki i godziny spędzone na oglądaniu tutoriali na Youtube. Poliki mnie piekły jak notowałam w notesie wszystkie makijażowe triki, serio.
Później zdecydowałam, że czas na coś więcej. Szkół wizażowych w Lublinie jest jak na lekarstwo... więc opcja była tylko jedna - MAKEUPLACE. Nie mamy z Anetą żadnego układu biznesowego, polecam ją zawsze z dobrego serca, bo w jej pracowni uwierzyłam tak naprawdę w swoje możliwości. Idąc na kurs posiadałam już wiedzę na temat makijażu, chciałam ją pogłębić i uzupełnić braki odnośnie pielęgnacji, samej kosmetyki czy historii makijażu. Świetni ludzie, niesamowity klimat i wizaż - czego chcieć więcej? Bez wątpienia bardzo miło wspominam tamten czas.
Co było dalej? Praktyka, praktyka, praktyka. I jeszcze raz praktyka. Osoby, które w tym siedzą, wiedzą dobrze, że najwięksi wizażyści światowi to często gęsto samouki. Taka to branża.
Ktoś kiedyś powiedział: znajdź w sobie pasję, potem zacznij na niej zarabiać i już nigdy nie będziesz musiał pracować. Podpisuję się pod tym nogami i rękami. Oczywiście w Polsce w dalszym ciągu popularna jest tendencja, że za pracę kreatywną nie powinno się płacić. Co ona robi takiego? Tu pomaluje, tu psiknie. Jakby machała łopatą 8 godzin, to co innego, zapłata się należy. Pozostałość PRLu, ot co. Jednak nie będę marudzić w tej kwestii, ani Was nastawiać negatywnie - wszystko idzie w dobrym kierunku.
Dopóki pędzel w dłoni - dam radę :)
Ah... Uwielbiam czytać o tym, że ktoś realizuje się w tym co robi zawodowo. To mnie uskrzydla i dodaje wiary w to, że w tym kraju można jednak robić to co się lubi:))) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńWażne żeby robić w życiu to co się lubi a nie pracować gdzieś na siłę. Życie jest tylko jedno ! :)
OdpowiedzUsuńWybielalas zeby?jak tak to bolalo?czym?
OdpowiedzUsuńnie wybielam zębów, mam taką barwę kości.
Usuńświetny post ! ;))
OdpowiedzUsuńKochana! dużo takich pięknych dni. Zazdroszczę pracy która jest prawdziwą pasją! cudowny post
OdpowiedzUsuńJustynko spadłaś mi z tym postem z nieba poważnie :)) Ja sama wprost uwielbiam wszystkie triki w makijażu, nawet nie chcę wiedzieć ile czasu już poświęciłam na oglądaniu tutoriali na youtube. Sprawia mi to ogromną przyjemność kiedy mogę zrobić komuś makijaż jednak na razie są to jedynie moje koleżanki które często do mnie wpadają i są bardzo zadowolone z efektów mojej pracy z czego i ja ogromnie się cieszę. Tak jak Ty postanowiłam zrobić coś więcej w tym kierunku i właśnie dziś zapisałam się na kurs wizażu w Opolu, który ma się rozpocząć na początku marca. Z wykształcenia jestem ekonomistą studia skończyłam w zeszłym roku lecz szczerze nie widzę siebie w tym zawodzie. Szkoda że dopiero teraz dotarło do mnie co tak najbardziej chciałabym robić. Póki co jestem osobą bezrobotną poroznosiłam CV ale nie ma żadnego odzewu. Mam do Ciebie Justynko pytanie czy trudno jest znaleźć pracę dla wizażystki ?? Jaką Ty masz pracę ? jeżeli oczywiście można wiedzieć:) Mam nadzieję że Cię nie zanudziłam swoim komentarzem :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Cześć, też jestem z Opola i zainteresował mnie Twój komentarz. Gdzie się zapisałaś na taki kurs, w jakiej cenie i ile trwa? :) z góry dziękuję za odpowiedz. :)
Usuńczy trudno? hmm to naprawdę bardzo indywidualna kwestia i uzależniona od wielu czynników. ja np. najbardziej lubię makijaże ślubne i cały sezon ślubny w lecie - najfajniejsza jest praca "face to face" z klientkami.
UsuńJa zapisałam w Kreowanie stylu tutaj masz ich stronkę http://www.kreowaniestylu.edu.pl/ . Ja wybrałam kurs weekendowy wizaż podstawowy który kosztuje 750 zł na ich stronce jest wszystko dokładnie podane. Wybrałam ten kurs ponieważ tylko na ten była możliwość zapisania bo z tego co przeczytałam to inne kursy już się rozpoczęły a ten zaczyna się w marcu. Pani z którą rozmawiałam powiedziała że są jeszcze 2 wolne miejsca.
UsuńNajważniejsze to mieć pasję i ją realizować:) Brawo:)
OdpowiedzUsuńhttp://ladyisfashion.blogspot.com
Jestem młodą osobą, która planuje iść w stronę medycyny. Jednak wiem, że kiedyś z przyjemności pójdę na kurs wizażu i w wolnych chwilach będę się bawić makijażem!
OdpowiedzUsuńJustyna jaki kolor revlona colorstay do cery miesza./tł. polecasz na zime ? :) I jaki puder i w jakim kolorze z seri tych niedrogi tez do cery mieszanej:) buziaki , jestes śwetna w tym co robisz !!
OdpowiedzUsuńZ góry dziekuje za odpowiedz :*
kolor powinien być dobrany indywidualnie do każdej z nas :)
Usuńzależy jaki masz kolor skóry, przez monitor nie bardzo zobaczę jaki by pasował:)
UsuńTak wogole Dzasta , ja myslalam ze Ty po studiach jakis kosmetologi czy cos.. a Ty po kursie.. ale jestem pewna na 100 % ze wiele rzeczy umialas juz przed pojsciem na ten kurs. A moglabym wiedziec co studiowalas w takim razie :) i czy pracujesz w tygodniu w swoim zawodzie ze studiow ?
OdpowiedzUsuńobie z Kasią studiowałyśmy Administrację. i tak, pracuję również w zawodzie.
UsuńJustynko, aż miło czytać, że dzięki Twojej pasji nie odczuwasz ciężaru pracy. Patrząc na Twoje makijaże można stwierdzić tylko jedno: jesteś niesamowita w tym co robisz! Życzę dużo sił i powodzenia! Ania- wierna widzka z YouTube;D
OdpowiedzUsuńJustyna a moze zrobisz post w stylu, makijaz dla niebieskiej teczowki, brazowej , zielonej i jakis uniwersalny hmmm ? :)
OdpowiedzUsuńoczywiście, znajdę tylko chętną osobę do użyczenia swoich oczu:)
UsuńUwielbiam cię Justyna! Marze o tym żebyś kiedyś wykonała mi makijaż, szkoda ze tak daleko;) Jesteś świetna w tym co robisz! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZ czystym sumieniem stwierdzam, że jesteś jedyną osobą, której pozwoliłabym się pomalować na jakieś ważniejsze wyjście, gdziekolwiek. Mam pewność, że nie wybiegałbym od Ciebie ze łzami w oczach szukając najbliższej umywalki. Pochodzę z niewielkiej miejscowości, gdzie tutejsze 'wizażystki' (nie mam na myśli każdej) patrzą na Ciebie jak na wariata, kiedy prosisz o zrobienie smoky :)
OdpowiedzUsuńAż się serce raduje czytając ile przyjemności sprawia Ci robienie tego co kochasz. Gratuluję oraz życzę dalszych sukcesów :)
bardzo miło czyta się takie słowa;) Dziękuje i pozdrawiam ciepło:)
Usuńpięknie wyszłaś na tym ostatnim zdjęciu! Mi również marzy się by w końcu swoją pasję przeobrazić w pracę... Mam nadzieje, że w końcu się to uda ;) i moje marzenia się spełnią :)))
OdpowiedzUsuńZdolna dziewczyna z Ciebie - uwielbiam oglądać Twoje makijaże widać, że wkładasz w to dużo nie tylko pracy, ale i serca <3
Pięknie napisane! "Dopóki pędzel w dłoni - dam radę." Przepiękne!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję wytrwałości i spełniania marzeń :)
OdpowiedzUsuńwizaż to również moja pasja;) zaczęło się od oglądania filmików na youtube, notowałam jak zrobić dany makijaż krok po kroku, a później próbowałam ten makijaż wykonać na sobie:) teraz zapisałam się do rocznej szkoły wizażu i stylizacji, a w przyszłości mam zamiar robić coś w tym kierunku:)
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że trzeba podążać za swoją pasją. Zawsze interesowały mnie artystyczne rzeczy, ale wybrałam inny kierunek studiów i w innym zawodzie pracowałam, ale nie żałuję, teraz jestem na drugim roku studiów wizażu i to jest to co chciałabym robić przez całe życie:) tak patrząc na Twoje zdjęcia ze studia, fajnie, że mogłyście wykonywać makijaże na modelkach w swoich ubraniach, my niestety mamy specjalne ubranka jakbyśmy studiowały kosmetologię a nie wizaż:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Aga
Właśnie skończyłam kurs u Anetki w Makeuplace, jest to świetne miejsce do wdrożenia się w świat makijażu. Podziwiam Cię za talen, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńMakeuplace to świetne miejsce do poszerzania swojej wiedzy z zakresu makijażu. Sama właśnie skończyłam kurs I stopnia, pracuje w drogerii i to co się nauczyłam jest bezcenna, zamierzam dalej rozwijać swoje umiejętności i zainteresowania :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńładny ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :http://zaczarowana-romantyczka.blogspot.com/
Bardzo fajny tekst. Szczególnie końcówka, bo ja bardzo długo szukałam swojej pasji. Miałam wrażenie, że bez tego moje życie nie ma sensu, że nie podążam w żadnym kierunku. Od kiedy i ja odkryłam pasję do malowania zrozumiałam, że właśnie to chcę w życiu robić i sukcesywnie małymi krokami prę do przodu. To naprawdę dołujące kiedy człowiek zderza się twarzą ze ścianą po PRLowskiego myślenia (ewentualnie komunistycznego - urodziłam się w ZSRR) i co jakiś czas ma podcinane skrzydła, ale fajnie, że to my młodzi zmieniamy świat!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam www.ekaterinakozlova.com
Bardzo ciekawy post. Fajnie że twoja pasja daje Tobie taką satysfakcję, i można na niej zarabiać.
OdpowiedzUsuńpodziwiam Ciebie twój talent już bardzo długo ;)
Jesteś moim guru makijażowym, przewodniczką po tej Lini którą, kocham bo ja także kocham makijaż, wizaż, modę i mimo że nie pokazuje tego na blogu ponieważ jestem nie śmiała, próbuje dalej w życiu rożnych technik makijażowych i ćwiczę ćwiczę... ;D
Mam nadzieję że w końcu się przekonam i pokaże światu swoje prace.
Justynko i love you;*
Cześć Justynko,
OdpowiedzUsuńChciałabym się Ciebie zapytać czy słyszałaś może o jakiejś dobrej szkole wizażowej w Łodzi?
Pozdrawiam serdecznie,
Justyna
nie znam nikogo niestety z tamtych okolic:/
UsuńStudiuje coś co mnie bardzo kręci, ale również świat makijażu bardzo mnie interesuje... Cały czas bije się z myślami, czy nie pójść do jakiejś szkoły wizażu... Może kiedyś będę na tyle odważna i postawie ten krok... Ty skończyłaś studia o i innym kierunku, prawda? Pracujesz w zawodzie po studiach, czy zajmujesz się tyle wizażem? ;)
OdpowiedzUsuńtak, Administrację. Pracuje i tu i tu, jednocześnie można ciągnąć kilka etatów;)
UsuńI tak trzymać! Uwielbiam ludzi z pasją!
OdpowiedzUsuńfajna historia.... pomyslnosci w zawodzie ;)
OdpowiedzUsuńJestem z Wami dziewczyny już od ponad 2 lat ;) Cudownie się patrzy jak Wasz blog i Wy same się rozwijacie ;) Twój post jest bardzo inspirujący i miło czyta się "cokolwiek" od osoby, która robi/pisze to z pasją.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się własnie nad takim kursem, jestem z Lublina i ten link spadł mi z nieba:) Mam jeszcze takie pytanie, czy muszę iść na ten kurs ze swoimi kosmetykami, czy maja wszystko na miejscu???
OdpowiedzUsuńwszystko jest na miejscu:)
UsuńJustynko poleć mi jakiś świetny pędzel do bronzera. Takii Twój naj naj lepszy ;) Obecnie mam z Sephory,jestem z niego zadowolona.Czuję jednak ,że to jego ostatnie miesiące ;);p
OdpowiedzUsuńtaki naj naj to coś z Real Techniques;) świetny jest ten z limitowanej kolekcji (z białą rączką) http://mintishop.pl/product-pol-1129-Real-Techniques-Duo-Fiber-Set-zestaw-3-pedzli-NOWY.html
UsuńJustyna i Kasia kiedy jakis filmik z wami :) juz brakuje mi was, lubie filmiki jak coś opowiadacie i wogole uwielbiam was obie :) buziaki :*
OdpowiedzUsuńCzy istnieje możliwość , żeby umówić się z Tobą na makijaż studniówkowy jeżeli jestem z lublina ? pytam ogólnie bo zastanawiałam się :)
OdpowiedzUsuńpracuje tylko na terenie Lublina i w okolicach:)
UsuńZazdroszczę,też bym chciała, żeby moja pasja była moją pracą, bo nie ma nic gorszego niż praca która nie motywuje do realizacji swojej pasji :)
OdpowiedzUsuńRobisz perfekcyjne makijaże, widać, że to Twoja pasja ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Hej a czy można do Ciebie zapisać się na makijaż ślubny w 2015r?
OdpowiedzUsuńpewnie:)
UsuńBrawo, podziwiam, że się trzymasz, ja odpadłam... nie mam już siły tłumaczyć, że wizaż to praca. Trudny to rynek bądź co bądź.
OdpowiedzUsuńPS piękne prace.
Sama "czaje" się na to żeby w końcu pójść w ta stronę czyli konkretną naukę makijażu i połączenia przyjemnego z pożytecznym :) życzę dalszych sukcesów ;)
OdpowiedzUsuńnajważniejsze to robić w życiu to co się kocha! :) zazdroszczę
OdpowiedzUsuńjak wyglada Twoj cennik takich makijazowych uslug? :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na priv. justyna-kasia@wp.pl
UsuńSama myślałam nad szkołą wizażu , bądź jakimś kursem . Często maluje znajomych , rodzine i oczywiscie samą siebie . Sprawia mi to niesamowitą frajdę , ale oczywiście musze jeszcze się dużo nauczyć :) A kosmetyki kupuje nałogowo :)
OdpowiedzUsuńJustynko a orientujesz sie może gdzie w Lublinie mozna nauczyc sie przedłużania rzęs (metodą 1:1). Może mogłabys polecić jakąs Pania instruktor?
OdpowiedzUsuńprzykro mi ale nie mam pojęcia;(
UsuńOjj prawda, prawda z tym ze za prace kreatywna sludzie nie chca placic, bo wielu sie wydaje, ze wszystko to "5-minute job". I uwierz mi, nawet w UK - gdzie branza kreatywna wciaz rozwija sie szybciej niz w Polsce - jest dokladnie tak samo. Ale jak to powiedzialas - nie ma co sie przejmowac, a robic swoje i samemu kreowac swoje zycie/szczescie :)
OdpowiedzUsuńdlaczego nie zabrałaś Kasi do 68 ?
OdpowiedzUsuńbo jest chora, ale dzięki za troskę.
UsuńJustynko, przepiękny, inspirujący post! Wspaniale robić w życiu to, co się lubi :)
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie jeszcze pytanie, będę bardzo wdzięczna za odpowiedź: Jak robisz zdjęcia makijaży? Przy sztucznym/dziennym świetle, używasz dodatkowo jakichś sprzętów "wspomagających", jak dobrze ustawić aparat? Twoja twarz na zdjęciach jest śliczna, bez żadnych skaz, wyraźnie widać makijaż, kolory, których użyłaś. Niestety mi nigdy nie udaje się taki efekt:/ Na zdjęciach w świetle dziennym "wychodzą" mi różne przebarwienia i niedoskonałości, pomimo że na żywo tego nie widać. Z lampą jeszcze gorzej ;) Ponadto sam makijaż oczu nie wychodzi taki żywy, ledwo go widać, chociaż "na żywo" jest dość mocny. Czy mogłabyś coś na to poradzić? Miałaś takie problemy na początku? Bardzo proszę Cię o radę i pozdrawiam serdecznie :)
ja uważam, że moje zdjęcia i tak nie są takie jak powinny być, fotografowanie makijażu to tak jak napisałaś - droga przez męki:) ja zdjęcia robie z lampami typu parasolki plus do tego ring 40W. Aparat opcje manualne - zabawa z focusem i balansem bieli. Robie około 400zdjęć żeby potem wybrać 5. A co do intensywności makijażu na zdjęciach - musi być mocniejszy niż zwykły codzienny, bo aparat zjada dwukrotnie kolor. Makijaże sesyjne/fotograficzne są niestety bardzo ciężkie.
UsuńJustynko, a jak wyglada fortfolio zrobione przez Makeuplace? moglabys podeslac linka? zastanawiam sie nad kursem w Makeuplace :P
OdpowiedzUsuńjako takiego portfolio nie robiliśmy, tylko kilka zdjęć makijażu, który robiłyśmy na sobie jako egzamin praktyczny - ja w tym wypadku wybrałam klimat pin up.
Usuńcooooo? a oni tam na stronie pisza, ze zapewniaja portfolio wizazysty!
Usuńno tak, dostajesz komplet zdjęć:) zadzwoń tam najlepiej mogło się pozmieniać od kilku lat;)
UsuńA jak to jest z kosmetykami/pędzlami? Malujesz klientki tymi samymi, które używasz na sobie?
OdpowiedzUsuńDla siebie mam 3 pędzle, które mi wystarczają na co dzień, z kosmetykami do make up dziennego jest podobnie:)
OdpowiedzUsuńJeśli chce coś zrobić na bloga/youtube lub potrzebuje większego asortymentu to wtedy sięgam po kosmetyki z kufra. :)
robilas 1 etap kursu, czy 2? a moze 1 i drugi? zastanawiam sie nad tym kursem w makeuplace, ale umiem juz troche malowac, maluje dziewczyny na 100dniowki, rozne okazje, a takze na dzien i do sesji zdjeciowych, dlatego zastanawiam sie, czy 1 etap wgl by mi sie przydal, czy moze robic od razu 2 :) jak myslisz? :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtylko 1 stopnia, myślałam nad 2, ale wolę chyba zapisać się na kosmetologię czy coś w tym kierunku;)
UsuńJaką bazę na powieki pod cienie polecasz, w miarę przystępnej cenie ? ;)
OdpowiedzUsuńArtdeco:)
UsuńOK, dziękuję ;) a czy można tą bazę kupić w Rossmannie / Naturze czy innej stacjonarnej drogerii w Lublinie ?
Usuńdostępna jest tylko online lub w Douglasie na przykład:)
UsuńSuper post :)
OdpowiedzUsuńJa też w przyszłości zamierzam wybrać się na jakiś kurs wizażu bo tak samo jest to moją pasją :) Uwielbiam spędzać czas przed lustrem i bawić się kosmetykami ;) Czasami maluję też mamę czy koleżanki :)
Justyna, niech Ci się uda! Jesteś świetną dziewczyną i masz talent :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietny post! Powodzenia na dalszej drodze z wizażem:)
OdpowiedzUsuńTwoja historia jest niesamowita, też kiedyś chciałabym móc zarabiać na swojej pasji. ^^
OdpowiedzUsuńhttp://musicismybestfiend.blogspot.com/
uwielbiam Was oglądać, a makijaż to również moja pasja;) sesja za pasem, a ja dla odstresowania i oderwania od wszystkiego łapię za pędzle i trenuję kolejny makijaż:)
OdpowiedzUsuńP.S. Dziękuję, jesteś jedną z moich inspiracji w tym kierunku:)
A ja czkam nadal na więcej makijaży, bo masz naprawdę talent do ich robienia! brawo!
OdpowiedzUsuńŚwietny post:) Ja długo zastanawiałam się czy ze swoją fascynacją makijażem zrobić w końcu coś na poważnie. W końcu mój partner mi w tym pomógł i kupił na urodziny weekendowy kurs wizażu. Oczywiście poszłam, kurs skończył się w mgnieniu oka, wiele się nauczyłam i upewniłam się, że faktycznie chcę to robić. Co się stało dalej? Cały ubiegły sezon ślubny był dla mnie bardzo intensywny, w sylwestra malowałam od rana do wieczora a i w karnawale nie próżnuję- ale do czego zmierzam? Zrozumiałam, że czasami musimy zrobić tylko mały krok, żeby dokonać w naszym życiu prawdziwego przełomu:)
OdpowiedzUsuńJustyna! Marzę, żeby kiedyś pomalowała mnie profesjonalistka, żebym wyglądała jak gwiazda! może zrobisz jakiś konkurs gdzie będzie można wygrac makijaż robiony przez Ciebie, do wykorzystania w niekonkretnym terminem, np przed jakąś wielką imprezą typu wesele studniowka? :)
OdpowiedzUsuńJa również zastanawiam sie nad kursem w Makeuplace, marzy mi się praca wizażystki :) Tylko zastanawiam się jak to jest z certyfikatem, który się dostaje? Czy nadaje on tytuł zawodowy i można z nim pracować jako wizażysta? Na stronie u nich nie pisze co to za certyfikat, w związku z czym podejrzewam, że to nie MEN i nie wiem jak on jest honorowany.. Justynko podpowiesz coś? :)
OdpowiedzUsuń