05/10/12


Po bordowych skórzanych spodniach ( podobno dla odważnych tak stwierdziła Justyna ) przyszedł czas na bordowe spodnie dla osób mniej odważnych. Co prawda dziwę się takiemu podejściu bo w sumie kiedy mamy: szaleć o ile to można nazwać szaleństwem, eksperymentować i chodzić w pewnych ubraniach jak nie teraz.  W końcu jesteśmy "młodzi i piękni.":) I możemy o wiele więcej niż kobiety po 60. Chociaż jeżeli ja dożyje takiego wieku to mogę Wam zapewnić, że na pewno nie będę babcią w poliestrowej garsonce.
 Nie ma mowy!!:)
 Zastanawiam się jakie jest Wasze podejście. Czy lubicie czasami kupić coś co wiecie, że od początku może być odebrane za ubranie zwracających uwagę innych. Jest Wam to obojętne i nie przejmujecie się opinią innych osób. 
Czy może bliższa jest Wam taka opcja. Stoicie przed lustrem, jesteście zadowolone z wyglądu i chcecie wyjść z domu ale jednak coś Was zatrzymuje i przebieracie się bo macie świadomość, że wychodząc w takich stroju na ulicę możecie się spodziewać, że inni będą się za Wami oglądać. Ile osób miało taki moment w swoim życiu?..:)
Czekam na Wasze opinie i przemyślenia. Piątek zapowiada się przed komputerem, więc chętnie zapoznam się z Waszym zdaniem. Kasia:*



fot. Justyna

pants | hm blouse | sh jacket | no name shoes | bershka bag | FF

40 komentarzy:

  1. Ale piekna koszula;))) bardzo takie lubię!;) ale jaka Ty jestes zgrabniutka... zazdroszczę;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja osobiście mam tak, że absolutnie nigdy nie zmieniam ubrania - bo ktoś się będzie za mną oglądał...
    wręcz przeciwnie, bardzo lubię wyglądać tak, że zwracam uwagę....
    jedyne wahania mam czasem wychodząc do pracy i zastanawiam się co mam zaplanowane na dzisiaj - czy czekają mnie jakieś oficjalne spotkania czy nie...

    najważniejsze to pozostać sobą !!

    A mi bardziej podobały się te skórzane spodnie ;)

    Pozdrawiam serdecznie
    Marcelka fashion



    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj ja uwielbiam zwracać na siebie uwagę:) a co do bordowych spodni to choruję na skórzane:)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam koszule w kratę :) piękna jest

    OdpowiedzUsuń
  5. ja uważam, ze taki kolor jest teraz naturalny, sama mysle na nim, spodnie neonowe natomiast sa dla mnie bardziej rzucajace w oczy:) bardzo fajna stylizacja

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam gdzieś co powiedzą inni. Za to sama dla siebie jestem baaardzo krytyczna i często nie podoba mi się to, w co się ubrałam.
    Potrafię przed samym wyjściem przebrać się jeszcze kilka razy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Kasiu!! Ja równiez zastanawiam sie na bodrowymi spodniami. Jutro wymieram się na shopping więc zobaczymy ;) A mozna wiedziec, co to za piękny kolor szminki na swoich ustach ?

    OdpowiedzUsuń
  8. pieknie
    pozdrawiam
    http://thirtiesinthecity.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna koszula i cała stylizacja:)

    Zapraszam
    http://onlyherinspirations.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę zapolować na jakąś koszulę w kratę ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. do odważnych świat należy :D ja chyba do nich należę bo w szafie na dzień dzisiejszy mam 6 par skórzanych spodni ( nosze też spódnice , spodenki ) .

    Świetnie wyglądasz , uwielbiam Twój styl , proszę o więcej outfitów ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. jeżeli piekły Ciebie dzisiaj uszy to znowu ja myślalam o Tobie szukając jakiejś torebki i wspominając Twoją czarną,której w Wawie brak;(

    OdpowiedzUsuń
  13. uważam, że w życiu należy robić to co się chce i co samemu uważa się za dobre i co nie obraża innych :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja tak miałam ;)
    Świetna stylizacja ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. Podoba mi się bardzo jak zawsze:)spodnie super!ale Justyny brak za mało Jej oj za mało...;p

    OdpowiedzUsuń
  16. ja bardzo często tak się hamuję, marzę o kapelusz pełno ich teraz w sklepach a ja głupia zamiast kupić zastanawiam się jak mnie ludzie odbiorą, mieszkam w bardzo mały miasteczku, ale mimo wszystko wiem , że to niczego nie tłumaczy

    OdpowiedzUsuń
  17. Super stylizacja, ja ostatnio sobie zakupiłam bordowe spodnie w outlecie to next :) a jeśli chodzi o to jak inni nas odbierają to najważniejsze jest to jak my się w tym czujemy, czasem mam tak, że coś założę a potem patrzę w lustro i czuje że przesadziłam i źle się w tym czuje wtedy się przebieram, ale jeśli mi się coś podoba to po prostu to noszę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja nigdy sie nad tym nie zastanawiam... zawsze wybieram rzeczy, ktore mi sie podobaja i w ktorych czuje sie dobrze... nie ma sensu zastanawiac sie co powiedza, albo pomysla inni...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja czasami mam obiekcje do założenia pewnych rzeczy, bo moje nogi są nieco grubsze od nóg modelek ;) i podoba mi się mnóstwo rzeczy, w których nie wyglądam najkorzystniej. A co do gadania ludzi to jeśli ja czuję się dobrze to czym się przejmować? Poza tym, też żyję w Lublinie i wiem, że tak dobrze wystylizowane kobiety jak Ty Kasiu rzadko można spotkać na ulicach naszego miasta, więc jeśli na Ciebie patrzą i gadają to tylko z zazdrością. :) :) pozdrawiam, Dominika

    OdpowiedzUsuń
  20. ja mam ciągle takie sytuacje że nie zakładam takich rzeczy jak bym chciała przez to że mogą za bardzo zwracać uwagę. przez to nie wyglądam do końca tak jak bym chciała i wyglądam bardzo zachowawczo. jestem z natury nieśmiała i nie mam takiej siły przebicia... gdyby więcej kobiet ubierało się lepiej i mi byłoby łatwiej a tak idąc po ulicy obtrąbi mnie 10 samochodów bo jestem szczupła wysoka i mam długie włosy. a do tego modne ciuchy a nie bezkształtne szare ubrania.... ale nie o to mi chodzi bo chciałabym czuć sie komfortowo...

    OdpowiedzUsuń
  21. Przepiekne spodnie i cudna wyrazista koszula, calosc naprawde bardzo efektowna! Zauwazylam, ze czesto ubranie odzwierciedla stan ducha jego wlascicielki, ja duchem jestem mloda i zakrecona i moj maz twierdzi, ze na starosc bede rownie zakrecona, pelna zycia, zabawna, kolorowa staruszka - i niech tak sie stanie! Nigdy nie mialam obiekcji wyjscia na ulice w czyms, w czym sie dobrze czuje ( przykladem tego moze byc moj ostatni post) , a co moze byc zle odebrane, w koncu o gustach sie nie dyskutuje. Oczywiscie z wiekiem w niektorych ubraniach nie czuje sie komfortowo, wiec z nich rezygnuje. na przyklad, ze wzgledu na szczuple nogi zawsze nosilam miniowy, uwielbialam zakolanowki - po czterdziestce dalej nosze krotkie sukienki, ale bez przesady - juz nie tak krotkie jak 20 lat temu, bo czulabym sie groteskowo; tak samo jest z zakolanowkami. ale ciagle z ogromna przyjemnoscia patrze na tak ubrane moje mlodsze kolezanki! Ale sie rozpisalam! milej soboty :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetna zdjęcia, bardzo podoba mi się Twoja stylizacja. Świetna koszula :)
    Zapraszam w odwiedziny do mnie: modnywieszak.blogspot.com
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. świetna jest ta koszula :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwieram się w to w czym dobrze się czuje i dobrze wyglądam, nie przejmuję się opiniami, ale trzeba też wiedzieć gdzie można ubrać coś, a gdzie zwyczajnie nie wypada;)
    Zarówno te jak i te skórzane spodnie są genialne!!:)
    F.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ślicznie wyglądasz! Szalej, eksperymentuj bo do odważnych świat należy. A czy botki z Bershki są wygodne i warte kupienia? ; )

    OdpowiedzUsuń
  26. bardzo ładna stylizacja :)

    zapraszam i dodaje

    OdpowiedzUsuń
  27. o widzę ścieżka za muzykiem :))

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja przebieram się przed wyjściem kiedy wiem, że mój strój może wysyłać otoczeniu sygnały sprzeczne z tym, kim jestem i czego chcę. Jako przykład mogę podać fakt, że uwielbiam stylizacje w klimacie rockowym ale na ogół nie ubieram się tak ponieważ są zbyt odważne i przyciągające spojrzenia, nierzadko nieodpowiednich osób ;))

    OdpowiedzUsuń
  29. fajny kolor spodni. makeadifference.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  30. Kasiu jak Amla w pudrzE? Nadal przyciemnia wloski? Jestem ciekawa opinii, chetnie bym ją zamówila.
    Ślicznie wygladasz!

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo oryginalnie;-) Stylizacja robi wrażenie dzięki połączeniu bordowych spodni i tej błękitno- niebieskiej koszuli no i oczywiście dodatki jak mogłabym zapomnieć ;-) . Bardzo mi się podoba ;-)

    OdpowiedzUsuń
  32. cudowne spodnie i koszula.. zakochalam sie w niej :)

    OdpowiedzUsuń
  33. polaczenie koszuli z akcentami rozu swietnie polaczone z reszta :)

    kingarafalska.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  34. co byście poradzily dziewcztnie, ktora ma strasznie duzy nos. ( strasznie) postawcie sie na jej miejscu. prosze o bardzo szczera odp.

    OdpowiedzUsuń
  35. Uwielbiam koszule w kratę ;)
    Bordowe spodnie wyglądaja super , sama mysle nad ich zakupem ,ale brak pomyslow do czego zalożyc.

    OdpowiedzUsuń
  36. A ja właśnie lubię zwracać na siebie uwagę strojem, to są takie moje małe eksperymenty. Kiedy wychodzę na miasto 'odważnie' (dla mnie normalnie) ubrana, zawsze ktoś się obejrzy xD

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy gorąco wszystkim i każdemu z osobna za komentarze! :)