Ulubieńcy Sierpnia

1.  Peeling do ciała St. Ives

 - piękny zapach
- tani i dostępny
- łagodny, nie uczula i nie podrażnia ale jednocześnie świetnie wygładza skórę 

2. Suchy szampon do włosów Tresemme

- suchy szampon ma za zadanie odświeżyć włosy, gdy są nie za halo bo wiadomo, że nie zawsze mamy ochotę i czas myć i układać na nowo włosy
- pięknie pachnie i wykonuje swoje zadanie rewelacyjnie, po spryskaniu włosów i wczesaniu mamy świeże i pachnące włosy
- jest tani, ale niestety szybciutko się zużywa..


3. Odżywka do paznokci Sally Hansen Maximum Growth


- kuracja polega na aplikowaniu codziennie przez tydzień nowej warstwy odżywki, ma to nam zapewnić maksymalny wzrost paznokci
- działa, działa, działa po warunkiem, że codziennie nakładamy nową, świeżą warstwę.
- mam mega słabe, łamliwe paznokcie, odżywka sprawiła że rosną bardzo szybko, są twardsze i mocniejsze ale nie rozwiązuje to do końca moich problemów z panzokciami... Ale warto wypróbować.

4. Neutrogena Wave Cleanser


- rewelacyjna rzecz... oczyszcza twarz, mam wrażenie że buzia oddycha na nowo, jest świeża  gładka, czuć od razu po pierwszym użyciu
- w zestawie dostajemy kikla wkładów nasączonych żelem oczyszczającym który pieni się w trakcie masazu twarzy
- można używać po prysznicem, jest odporny na wodę
- jedyny mały minus, że przy codziennym stosowaniu wysusza skórę

5. Revlon PhotoReady Concealer


- doskonałe krycie
- idealnie stapia się z podkładem
- dobrze trzyma się cały dzień, idealny:)

6.  Maybelline Dream Matte Powder


- matuje! pięknie wykańcza makijaż i dosyć długo trzyma się na twarzy
- nie zapycha porów
- tani i dostepny, świetny kosmetyk

Czas na niewypały:

L'oreal Liner Intense Black
- strasznie zawiodłam się na tym kosmetyku, rozmazuje się, jest nietrwały i nie warty swojej ceny

 Covergirl Róż do policzków
- mało trwały, marnie napigmentowany, jedyny plus to ładny zapach...

0 komentarze:

Dziękujemy gorąco wszystkim i każdemu z osobna za komentarze! :)